"Sprawdzał wszystkie pozycje po kolei. Najpierw szukał (...) koło montowni, potem przy resorowni i narzędziowni. W każdym z tych miejsc zastał tylko zgliszcza. Betonowe resztki i żadnych schodów prowadzących w dół. Wszystko było zamurowane. (...)
Nic nie zostało – pomyślał ze smutkiem.
Dokładnie przeszukiwał teren, krok za krokiem. Sprawdzał również wewnątrz szkieletów budynków.
Zwiedzanie zgliszczy było w zasadzie bardzo smutne, kiedy człowiek myślał o dawnych dniach świetności tego miejsca."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz