"Łąka pokryta śniegiem zniknęła. Zastąpiła ją czarna mgła unosząca się wokół kostek. Łucja miała wrażenie, że się unosi, nie czuła stałego gruntu pod nogami.
Zło. – Przebiegło jej przez myśl. - To prawdziwe zło!
Łucja chciała się ruszyć, uciec z tego potwornego ciemnego miejsca, w którym na niebo nigdy nie wstępuje słońce.
Podniosła wzrok i dopiero wtedy uświadomiła sobie, że nad głową nie ma nieba, tylko kamienny strop. Znajdowała się w tunelu."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz