"Kolejne drzwi prowadziły do urządzenia filtrowentylacyjnego, które było identyczne, jak to, które już widzieli. Na ścianie wisiał schemat jego budowy oraz wytyczne obsługi dla potrzeb konserwacji urządzenia.
Jesteśmy w domu – pomyślał Michał mimo woli."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz